Kurtyna.
Przed państwem… jedenastomiesięczna
Aaaaaaaaaaaalicjaaaaaaaa!
Alusia w swoim popisowym numerze:
nakładanie krążków na piramidkę.
Czyż nie jest to wyjątkowa
umiejętność? Pierwszy krążek… Dlaczego
nikt nie klaszcze? Niezrażona Gwiazda wieczoru oklaskuje więc sama siebie. Drugi krążek… Ten jest jakiś lipny, bo spudłował
i spadł obok. To jednak nie zaszkodzi, by – brawooo (Mamo, patrzę, czy klaszczesz). Trzeci… Czwarty… Piąty!
Klask klask!
Panie i panowie, to dopiero
początek. Nasz Wirtuoz Kolorowych Krążków Kolejność Najw-Najm w popisie swoich
artystycznych umiejętności.
Kredka w dłoń. Do dzieła! Zanim
pierwszy znak pojawi się na kartce, należy sprawdzić, czy przedmiot
przeznaczony do rysowania jest odpowiedni. Chodzi tu o konsystencję, jakość
materiału, wytrzymałość. Należy zrobić to wkładając go sobie do ust przed
każdorazowym użyciem. Ostrzeżenie! Próba
zaniechania tej czynności zakończy się wrzaskiem, gwałtownym wymachem ramion, a
następnie szybkim opuszczeniem sceny. Na kartce widnieje już pierwsza
kreska – brawo. Potem kropka – brawo. Kolejne znaki widnieją już obok kartki,
na podłodze, ale Autorka twierdzi, że jak najbardziej wciąż należy się –
brawooo!
Szanowni Państwo, jako
zwieńczenie wystąpienia, nasza Bohaterka w arcyniebezpiecznej misji, kryptonim:
Plastic Box.
Mistrzyni bezszelestnie zbliża
się do szafy i rozpoczyna wspinaczkę. Jedyną asekurację stanowi ostro zakończony
uchwyt. Wystarczy jeden fałszywy ruch, by otrzeć się o niego nieskalaną
facjatą. Kolejnym, wykonywanym w napięciu etapem jest wymacanie jedną ręką
upragnionego plastikowego pudełka. Drodzy Państwo, to nie żadna dziecinada - pudełko
jest z zawartością. Sprawna dłoń naszego Kamikadze kurczowo, acz
triumfalnie trzyma róg pudełka. Oczywiście jego zrzucenie nie wchodzi w grę. To
byłoby zbyt banalne. Artystka wolnym i starannym ruchem zsuwa pudełko po złowrogo
pionowej ścianie szafki, wprost na swoją głowę. Ten niezmiernie istotny moment
stanowi gwarancję powodzenia misji. Plastikowe pudełko z zawartością przygniata jedną powiekę, ograniczając widoczność o
50%. Nie zrażamy się tym. Zawodniczka, sprawnie przytrzymując pudełko na głowie,
osuwa się powoli i klęka na dywanie, bezpiecznie stawiając pudło obok siebie.
Rozgląda się wyczekująco… Mission completed, heloł!? Brawoooo!
Publiczność wstaje z miejsc.
Kurtyna.
Tak żywiołowa reakcja świadków wystąpienia nie jest niezbędnie
konieczna. Jego Wykonawczyni, odkąd opanowała umiejętność klaskania, jest w pełni
samowystarczalna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz